-Masz , otwieraj ! - pisnęła podekscytowana Kasia podając mi pudełko
-Ciebie też w to wszystko wciągnął ? - spytałam zdzierając papier ozdobny z pudełka
-No raczej . Chłopaków też ... znaczy kurde ! Wygadałam się - powiedziała moja przyjaciółka robiąc face palma . W końcu zdarłam cały papier z pudełka . Otworzyłam go i zamarłam . Drżącymi rękami wyciągnęłam śliczną sukienkę . < sukienka>
-Przymierzaj ! Nie musisz się malować tylko ładnie ci uczeszę włosy . No rusz się !- powiedziała roześmiana Kasia i wepchnęła mnie do łazienki . Szybko ubrałam sukienkę i weszłam znów do pokoju gdzie moja przyjaciółka podała mi moje buty . Szybko uczesała mi włosy najpierw je prostując . W końcu kazała mi zejść i uśmiechnięta mocno mnie przytuliła . Zeszłam na dół i zobaczyłam Nathana ubranego w czarne spodnie i bluzkę , czerwoną marynarkę i białe buty z czerwoną Nike' ą . Jak tylko mnie zobaczył uśmiechnął się i gestem ręki zaprosił do stołu . Jak gentlemen odsunął mi krzesło a potem sam usiadł :
-Ślicznie wyglądasz . Z wyborem sukienki pomagała mi Kasia - powiedział nadal zniewalająco uśmiechnięty
-Dziękuję . Kocham cie wariacie - powiedziałam wystawiając mu język
-Ja ciebie też . A teraz czas na kolację - powiedział i klasnął w dłonie . Popatrzyłam na niego jak na idiotę ale po chwili do salonu weszli ubrani jak kelnerzy Tom i Jay niosący talerze ze spaghetti . Zaśmiałam się a chłopaki mrugnęli do mnie ubawieni . Ukłonili się i wyszli bez słowa :
-To oni potrafią się nie odzywać ? - powiedziałam ze śmiechem
-Jak ma się na nich haki to umieją nawet przebrać się za kelnerów i ugotować spaghetti - powiedział również ze śmiechem . Zaczęliśmy jeść , oczywiście cały czas gadaliśmy . Gdy już zjedliśmy Nathan ponownie klasnął w dłonie a chłopcy znów przyszli . Tom zabrał talerze po spaghetti a Max przyniósł nam lody . Wzięliśmy pucharki i poszliśmy na taras . Gdy ubrudziłam się bitą śmietaną Nathan podszedł do mnie i pocałował mnie pozbywając się jej , ja oddałam mu tym tym samym . Gdy lody były zjedzone postawiliśmy pucharki na stole i poszliśmy do pokoju . Nathan zamknął za sobą drzwi na klucz :
-To tak na wszelki wypadek . Wiedzą , że mają nie przeszkadzać ale nigdy nie wiadomo- mówił to idąc w moją stronę . Podszedł do mnie i posadził na pianinie . Zaczął całować mnie po szyi a ja wplotłam palce i jego włosy . Była już 20 .00 więc uznałam , że w sumie to możemy już iść "spać". Ciągle go całując zdjęłam mu marynarkę a potem bluzkę . Nathan uśmiechnął się na to i ściągnął mi sukienkę . Potem poszło szybko . Nim się obejrzałam leżeliśmy nadzy w łóżku . Nathan całował mnie po całym ciele a potem ja jego nagi tors . Po godzinie uniesień leżeliśmy przytuleni w łóżku . Gadaliśmy o wszystkim i o niczym co jakiś czas się całując . Drzwi balkonowe były lekko uchylone i zobaczyłam za nimi rozgwieżdżone niebo . Wstałam założyłam majtki oraz koszulkę Nathana i wyszłam na balkon . Po chwili dołączył do mnie mój chłopak . Objął mnie od tyłu i razem patrzyliśmy na gwiazdy :
-Ślicznie to wygląda - powiedział rozmarzona
-Ty jesteś bardziej śliczniejsza . Przepraszam cie na chwilę - powiedział Nath i dał mi buziaka w pliczek a ja kiwnęłam głową .
Stałam moment sama ale po chwili usłyszałam ciche " Odwróć się " . Zrobiłam jak kazał głos i zobaczyłam że mój chłopak trzyma w rękach dwa puzderka . Jedno różowe , drugie czarne :
-Najpierw ty mi czy ja tobie ? - spytał a gdy zobaczył moją zdziwioną minę
-Dobra ja tobie - powiedział i zaczął otwierać puzderko . Po chwili wyjął z niego ... pierścionek , taki jak obrączka tylko srebrny :
-Obiecuję Ci , że będę cie kochać . ZAWSZE I WSZĘDZIE- powiedział z naciskiem i założył mi pierścionek na palec . Gdy mu się przyjrzałam zobaczyłam wygrawerowane " Nathan " . Zasłoniłam sobie dłonią usta żeby powstrzymać łzy . Rzuciłam się na mojego chłopaka :
-Boże czym ja sobie zasłużyłam na takiego chłopaka - powiedziałam i namiętnie go pocałowałam . Potem wzięłam od niego puzderko otworzyłam je i wkładając mu pierścionek , z wygrawerowanym napisem " Martyna " , na palec mówiłam :
-Obiecuję Ci , że będę cie kochać już zawsze i wszędzie ...
Jest rozdział ! ;d Dziś dla mojej kochanej siostrzyczki ;** to jej pomysł z podziwianiem gwiazd ;)
Oczywiście również dla tych co to czytają ;p KOCHAM WAS !!! <3
WOW 18 000 wejść !! O.o serio to opowiadanie jest aż takie dobre ? xd czekam na wasze opinie ;*
Kasia:)
O matko ,cóż za wzruszający rozdział!
OdpowiedzUsuńAle Nathan to ma "gest" z tymi pierśconkami!
Super rozdział!
Kocana gdyby to opowiadanie nie było takie superowe to by chyba nie było tyle wejść.
Weny:)
Pisz szybko next'a! :)
te opowiadanie jest zajeb****!!! dziolcha ty nie gadaj tylko pisz bo wychodzi ci to mega! nie moge sie doczekac nastepnego rozdzialu! next please :*
OdpowiedzUsuńo jezuuu...
OdpowiedzUsuńjaki romantyczny...
po prostu piękny:)))
aż łezka w oku się kręci:))
pisz szybko następny;)
Jane
To jest idealne ;***
OdpowiedzUsuńRozpłynęłam się z zachwytu jak To czytałam ;)
Chce jeszcze ;D
Cóż więcej powiedzieć :***
OdpowiedzUsuńOmnomnomnomnomnomnomn :D
cudowny rozdział :)
OdpowiedzUsuńale romantycznie
czekam na następny
przypominam : 8 komentarzy = rozdział ;D
OdpowiedzUsuńbez mojego xd
Suuuper :***
OdpowiedzUsuńKocham tego bloga :))
Ja chcę nexta!!
lovelovelovelovelovelovelovelovelovelovelovelovelovelove :*********
OdpowiedzUsuńcudo :*******************
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://thewantedpolishstory.blogspot.com