piątek, 20 kwietnia 2012

Rozdział 41 ; >

Podczas gdy Kasia zwijała się ze śmiechu ja patrzyłam na nią i jej test oczyma otworzonymi do maksimum jeszcze chwila a bałam się , że mi oczy wypadną . 
-Ale jak ?! Co to jest w ogóle ?! - krzyknęłam a przyjaciółka wciągnęła mnie do łazienki i zamknęła za sobą drzwi na klucz . Poczekałam chwile aż się uspokoi i w końcu mi powie z czego była ta jej beka.
Kasia wyprostowała się , odetchnęła i powiedziała po polsku :
- My to mamy kurwa talent ! Czytanie ze zrozumieniem się kłania a przecież ja miałam 5 z polskiego... - tu walczyła ze sobą żeby nie wybuchnąć brechtem- To się robi z samego rana , jak wstaniesz bo inaczej zawsze wyjdzie pozytywny - kiedy to powiedziała zaczęłyśmy się obydwie zwijać ze śmiechu . " Tylko my tak umiemy " pomyślałam , kiedy schodziłyśmy już po schodach chichrając się jeszcze pod nosem . Kiedy weszłyśmy do salonu zobaczyłyśmy jak Jay leży przerażony pod dywanem , Siva siedzi obok i obejmuje swoje nogi bujając się w tył i przód, Max siedzi na fotelu opatulony kocykiem oraz Tom i Nathan śpią i obejmują się na kanapie . Wszystko wzięte do kupy wyglądało strasznie bekowo , oczywiście jak to zobaczyłyśmy znowu wybuchłyśmy niepohamowanym śmiechem bo sprawiło , że niewidzący nas Max , Jay i Siva wydarli się jak dziewczyny i uciekli przerażeni do kuchni natomiast Tom i Nathan zerwali się z kanapy i kiedy zobaczyli , że trzymają się za ręce , od razu się puścili i speszeni zaczęli patrzeć w różne strony. Tego było za wiele , Kasia leżała na podłodze i płakała ze śmiechu a ja podpierałam się o szafkę i nie mogłam wyrobić. W końcu Tom zastopował film i zawołał uciekinierów z powrotem do salonu . Całą 5 stanęli naprzeciwko nas mocno wkurzeni.
My stanęłyśmy na baczność i próbowałyśmy się nie śmiać , co było trudne bo ja jak próbuje się nie śmiać zawsze tak dziwnie ruszam ustami a jak Kasia to widzi to zawsze ma z tego beke , dlatego nawet na siebie nie patrzyłyśmy żeby nie wybuchnąć :
-Nie róbcie tak więcej !- krzyknął Jay , który jeszcze troszkę dygotał 
-Ale przecież .... -zaczęłam ale Tom mi przerwał
-Poszyłyście w połowie filmu na górę nie wiadomo po co , chichracie się , straszycie nas ... - mówił to wymachując rękami ale przerwała mu Kasia dając mu subtelnego buziaka w usta 
-To co ja mówiłem ? - spytał już uśmiechnięty
-Tom ogar - upomniał go Nathan , popatrzył na mnie podejrzanie - To wy idźcie zamówić pizze na kolacje a ja sobie pogadam z Martyną - powiedział i popatrzył na mnie wzrokiem mówiącym : "No to sobie pogadamy " popatrzyłam bezradnie na przyjaciółkę wzrokiem "Pomocy ! " Kasia szybko zareagowała :
-Ale Nathan , potem będzie na nas , że złą wybraliśmy pizze a nie ma nic innego do jedzenia - powiedziała i Tom popatrzył na nią zdziwiony jej zachowaniem . Reszta TW poszła do kuchni szukać ulotek została w salonie nasza 4 :
-Kasia , choć .To ich sprawa najwyżej będą głodni - powiedział Tom , złapał Kasie za rękę i pociągnął ją do kuchni. Za nim drzwi się na nimi zamknęły usłyszałam jak dziewczyna krzyczy po polsku :
-Nie mów mu jeszcze ! Bo nie wiadomo czy jesteś czy nie !
-Wiem ! - odkrzyknęłam również po polsku . Nathan popatrzył na mnie :
-Co tym razem powiedziała ? - spytał powoli zbliżając się do mnie 
-Żebym ci nie mówiła co szykuje dla Toma - wypaliłam co pierwsze na myśl przyszło . Chłopak popatrzył na mnie zdziwiony. Podbiegł do mnie niespodziewanie , zarzucił mnie sobie na plecy i zaniósł do swojego pokoju. Zamknął za nami drzwi na klucz a mnie rzucił na łóżko i od razu się na mnie położył żebym nie uciekła . Spojrzał na mnie chytrze i powiedział :
-To teraz powiedz mi co robiłaś z Kasią na górze i dlaczego nie chciałaś mnie wpuścić do łazienki.
-Po co miałam cie wpuszczać ? Babskie sprawy już ci mówiłam. Okresu dostałam. Szczęśliwy ? - spytałam sarkastycznie , oczywiście wszystko co powiedziałam to kłamstwo i źle się czułam z tym że go okłamuje ale nie miałam wyjścia . Nathan się trochę speszył . O to chodziło , przestanie mnie pytać i po sprawie. Zapadła niezręczna cisza , postanowiłam ją przerwać :
-Skoro już wszystko jasne to może zejdziemy na dół do reszty ? -spytałam i posłałam mu uśmiech
-Jasne - już się podnosił ale wrócił do poprzedniej pozycji i spytał niepewnie :
-A powiesz mi co Kasia szykuje dla Toma ? - uśmiechał się tak że wymiękałam ale musiałam być twarda 
-Nie mogę . Ale i tak się dowiesz prędzej czy później - powiedziałam podnosząc się . Zrobił zawiedzioną minę którą poprawiłam dając mu całusa w usta . Zeszliśmy na dół. W kuchni siedzieli wszyscy , oprócz Kasi , pijąc soki ze szklanek . Popatrzyliśmy na nich :
-A wy co tak cicho i spokojnie ? - spytałam siadając z Nathem przy stole , on też wziął szklankę
-Bo Kasia powiedziała że nie zamówi pizzy jak się nie uspokoimy - powiedział smutno Siva i w tym momencie weszła "pogromczyni niepokornych" z dziwną miną :
-Nathan ... masz gościa - powiedziała patrząc na niego świdrującym wzrokiem . Do kuchni weszła wysoka , szczupła a raczej sucha jak badyl blondyna z dość sporymi cyckami ale za to z śliczną buzią , serio była ładna . Kiedy chłopaki ją zobaczyli ,wszyscy wypluli soki które akurat pili i  zaczęli kasłać .Dziewczyna jakoś nie zdziwiła się ich rekcją. Po chwili kasłania Nathan odezwał się w końcu :
- Co ty tu do cholery robisz ? -powiedział ostro ale i ze ... strachem (?) 
-Jak to co ? - spojrzała na niego z politowaniem - Przyszłam z tobą pogadać o naszym związku .

No i jest ;) to z tym testem to wymyśliłam nie wiem czy serio tak jest xd Następny w niedziele prawdopodobnie ;p trzymajcie kciuki bo jutro jadę z moim zespołem na konkurs ! ;d
Kocham was i dziękuję za 13 000 WYŚWIETLEŃ ! wow jesteście zajebiste <333
Kasia :)              

6 komentarzy:

  1. Ja chcę już kolejny! bo będę płakać! ;D
    Nie no dam chyba radę do niedzieli ;)
    Rozdział jak zwykle cudeńko ;*
    Jestem bardzo ciekawa co będzie dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. matuchno
    to jest genialne
    nie żadne prawdopodobnie
    rozdział ma być w niedziele i nawet bez dyskusji

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski i tyle Ci powiem <333
    Ja chcę już niedziele ! ;D ;)

    Buziaki ;***

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaiste kotałku mój . ♥
    nie myślałam , że masz serio taka bekę kiedy ruszam tak dziwnie broda i ustami jak tłumię śmiech . xdd
    w niedzielę masz dodać ! ;p
    to roskaz murzynie mój . :*

    Martyna / ktosiuwna . ;>

    OdpowiedzUsuń
  5. A już się przestraszyłam z tą ciążą... :D
    Ten rozdział to po prostu...
    Me Gusta :D
    <3333 Niegrzeczny

    Aniołek :***

    OdpowiedzUsuń
  6. Uuu robi się ciekawie :D
    Nie mogę się doczekać następnego ;)
    Weny ;****

    OdpowiedzUsuń